Od poniedziałku wyrywkowe kontrole transportów zwierząt w związku z pryszczycą
Dodał, że kontrole będą prowadzone do odwołania, na byłych przejściach granicznych w Olszynie, Gubinku oraz w Świecku. Będą to wyrywkowe kontrole transportów zwierząt, prowadzone przez policję, straż graniczną, inspekcję transporty drogowego i KAS we współpracy z lekarzami weterynarii.
„Nasze działania są profilaktyczne i prewencyjne, Chodzi o to, by żeby żaden transport, który mógłby omijać naszą granicę południową, nie przejechał przez granicę zachodnią. Podczas działań będą sprawdzane dokumenty wymagane przy transporcie zwierząt” – powiedział Pawlak.
Na początku stycznia tego roku niemieckie służby weterynaryjne poinformowały o stwierdzeniu pierwszego od 37 lat przypadku pryszczycy. Gospodarstwo, w którym wystąpiła choroba znajdowało się w odległości ok. 70 km od granicy z Polską. W Niemczech zdjęto już obostrzenia, zlikwidowano obszary zapowietrzony i zagrożony, została tylko - zgodnie z decyzją KE - strefa buforowa do 11 kwietnia br.
Po wykryciu ogniska pryszczycy w Niemcach na lubuskim odcinku granicy przez pewien czas były prowadzone wyrywkowe kontrole transportów zwierząt; w kilku miejscach ustawiono także bramki ze zraszaczami do dezynfekcji ciężarówek, którym je wwożono do naszego kraju.
Pod koniec marca polska Inspekcja Weterynaryjna podała, że potwierdzono drugie ognisko pryszczycy na Węgrzech w pobliżu styku granic austriackiej, czeskiej i słowackiej. Dzień wcześniej o wystąpieniu czwartego ogniska pryszczycy na swoim terenie informowała Słowacja. W związku z pryszczycą słowacki rząd wprowadził stan nadzwyczajny w całym kraju.
Od 4 kwietnia wznowione są kontrole transportów zwierząt na granicy polsko-niemieckiej w Zachodniopomorskiem. Decyzja o wznowieniu kontroli transportów zwierząt na przejściach granicznych podjęta została podczas posiedzenia zespołu zarządzania kryzysowego w piątek w urzędzie wojewódzkim w Szczecinie. Służby będą sprawdzać auta przewożące bydło, trzodę chlewną, kozy i owce, ale też odpady kategorii 3, pasze, słomę i siano. Wszystko w ramach działań prewencyjnych w związku z obecnością pryszczycy na Słowacji i Węgrzech.
Pryszczyca jest wysoce zaraźliwą i niebezpieczną dla zwierząt chorobą wirusową. W przypadku wybuchu choroby wszystkie zwierzęta w gospodarstwach muszą zostać wybite. Choroba atakuje też zwierzęta żyjące dziko. Ostatni raz pryszczyca pojawiła się w Czechosłowacji w 1975 r., a w Polsce, która jest uznawana za kraj wolny od pryszczycy, w 1971 r.(PAP)
mmd/ malk/
