Kilka osób z kamienicy, w której wybuchł gaz, spędzi noc w lokalach zapewnionych przez miasto
Do wybuchu w wielorodzinnym budynku na rogu ulic Chemicznej i Szabelnianej doszło ok. 9. Eksplozja gazu z butli zniszczyła całe mieszkanie na trzecim, najwyższym piętrze; zawaliła się ściana zewnętrzna i fragment stropodachu tej części budynku. Dwie osoby odniosły obrażenia.
Po wybuchu z budynku ewakuowano około 20 osób, na razie nie mogą do niego wrócić. Wczesnym popołudniem 12 z nich deklarowało, że skorzysta z noclegu zapewnionego przez miasto, później ta liczba znacząco spadła. "Teraz już tylko pięć osób zapowiada, że skorzysta z oferowanego przez nas noclegu, pozostali ewakuowani znaleźli sobie inne miejsca" - powiedziała PAP rzeczniczka Urzędu Miasta w Katowicach Sandra Hajduk.
Po południu strażacy zakończyli przeszukiwanie gruzowiska. Potwierdzili, że w mieszkaniu, w którym doszło do eksplozji butli gazowej, nie było więcej poszkodowanych. Jak informowały wcześniej służby, w wyniku wybuchu poszkodowane zostały dwie osoby, które przekazano zespołom ratownictwa medycznego. Katowicka policja podała po południu, że do szpitala przewieziono tylko jedną ranną osobę - 83-letniego mieszkańca kamienicy. Poza dwiema poszkodowanymi osobami z budynku ewakuowano 18 innych osób. Miasto zapewniło im autokar, w którym mogły się ogrzać.
We wtorek mają zostać przeprowadzone szczegółowe ekspertyzy, które dadzą odpowiedź na pytanie, w jakim stanie jest konstrukcja budynku. Zarządcą kamienicy jest Komunalny Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Katowicach. (PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ jann/